Pod koniec spotkania dochodzący do piłki
gwiazdor „The Citizens” został bezpardonowo zaatakowany przez
Jasona Puncheona. Belgiem przez kilka minut zajmował się sztab
medyczny, po czym opuścił on na murawę na noszach, mając założoną
na nogę ortezę. Dodajmy, że również na noszach wyniesiony z
boiska został faulujący go gracz gospodarzy.
Nie wiadomo jeszcze, co dokładnie
stało się Belgowi. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie będzie on dłużej pauzował. Tak wynika przynajmniej z wypowiedzi, której 26-latek udzielił brytyjskim dziennikarzom.
Nie ma co ukrywać, że jego dłuższa pauza byłaby wielkim ciosem dla MC. Belg rozegrał w tym sezonie 27 w koszulce „The Citizens”. Strzelił w nich siedem goli, do których dorzucił 12 asyst.
Dodajmy, że De Bruyne nie jest jedynym graczem MC, który zakończył spotkanie z Crystal Palace z kontuzją. W pierwszej części meczu murawę opuścić musiał Gabriel
Jesue (więcej na ten temat TUTAJ). Jeszcze wcześniej z boiska z powodu problemów zdrowotnych zszedł też Scott Dann z ekipy „Orłów”.
Groźnie wyglądająca kontuzja De Bruyne
Kevin De Bruyne doznał urazu w niedzielnym meczu Premier League pomiędzy Manchesterem City a Crystal Palace (0:0).