Włoski trener oraz popularny "O Fenomeno" współpracowali ze sobą kiedyś w Realu Madryt. Capello postanowił wrócić pamięcią do 2006 roku i oskarżył napastnika o brak profesjonalizmu i psucie atmosfery.
- Stawił się na treningu ważąc 96 kilogramów. Poprosiłem, żeby zrzucił 6-8 kilo, ale nie udało mu się tego osiągnąć - żalił się Włoch.
- Był wielkim mistrzem, ale psuł atmosferę w zespole. Kiedy sprzedaliśmy go w styczniu, klimat w szatni się poprawił i odrobiliśmy 9 punktów do Barcelony - podkreślił 69-latek.
Na odpowiedź Ronaldo nie trzeba było długo czekać. Były piłkarz dowodził, że problem Realu stanowił nie on, ale szkoleniowiec.
- Capello był wielkim trenerem, ale w latach 90-tych - stwierdził Brazylijczyk.
- Kiedy objął Real, był już wypalony i nie umiał zmotywować swoich zawodników.
- Dowód na to stanowi fakt, że w kolejnych latach nie udało mu się niczego wygrać z żadnym zespołem, który prowadził - zakończył Ronaldo.