Manchester City zdobył bardzo ważne trzy punkty w wyjazdowym starciu z Napoli, choć nie obyło się bez komplikacji. To Włosi jako pierwsi objęli prowadzenie, a kiedy „Obywatelom” udało się przejąć inicjatywę, zdołali także wyrównać. Kolejne dwie bramki zdobywali już jednak tylko gracze City, którzy wygrali ostatecznie 4:2. „Partenopei” narzucili trudne warunki w obu meczach (wcześniejszy też wygrało City - 2:1) i Guardiola jest pod wielkim wrażeniem ich gry.
- Pokonanie Napoli dwukrotnie w ciągu dwóch tygodni to niesamowite osiągnięcie. To chyba najlepsza drużyna, z którą się mierzyłem w całej mojej karierze! - mówił rozemocjonowany Hiszpan w rozmowie z „Mediaset Premium”.
- Jestem bardzo dumny, ponieważ dobrze znam drużynę, z którą się mierzyliśmy. Zakochałem się w Napoli, w sposobie, w jaki wykonują krótkie podania, w pierwszych 20 minutach nie dali nam nawet czasu na pomyślenie. Nie mieliśmy odwagi, by z nimi grać.
Napoli imponuje w obecnym sezonie formą. Zespół Maurizio Sarriego do tej pory nie zaznał goryczy ligowej porażki i jedynie raz zremisował. Po 11. kolejkach drużyna ma już bilans 32 bramek strzelonych (o jednego gola więcej zdobył jedynie Juventus) i ośmiu straconych. „Vesuviani” gorzej radzą sobie jedynie w Lidze Mistrzów, gdzie oprócz starć z Manchesterem City przegrali także z Szachtarem. Zwycięstwem zakończył się za to mecz z Feyenoordem.