21-letni pomocnik dał ponieść się emocjom w trakcie wspomnianego spotkania i tuż przed jego zakończeniem złapał Neala Maupaya za gardło.
To niewłaściwe zachowanie młodego zawodnika nie umknęło uwadze sztabowi i przedstawicielom Arsenalu, którzy na wewnętrznym spotkaniu dyscyplinującym odbyli poważną rozmowę z francuskim graczem.
Od tego momentu Mattéo Guendouzi nie pojawił się ani razu w kadrze meczowej „Kanonierów” i tym samym ominął cztery zwycięskie starcia z Southampton (2:0), Norwich City (4:0) i Wolverhampton (2:0) oraz pucharową wygraną z Sheffield United (2:1).
David Ornstein z „The Athletic” przekonuje, że sytuacja pomocnika nie ulegnie zmianie w najbliższym czasie, ponieważ od spotkania z Brighton trenuje wyłącznie indywidualnie.
Gdyby tego było mało, władze Arsenalu mają skłaniać się ku przedwczesnemu zakończeniu współpracy z 21-letnim piłkarzem i zamierzają go sprzedać lub użyć jako karty przetargowej do pozyskania innego gracza.
Ekipa z Emirates Stadium planuje w najbliższych dniach spotkać się z przedstawicielami Guendouziego w celu omówienia jego dalszej przyszłości.
Dziennikarze „L’Équipe” przekonywali po wspomnianej rozmowie dyscyplinarnej, że sam Francuz miał wyjść z inicjatywą opuszczenia szeregów „Kanonierów” w trakcie letniego okna transferowego.
Drużyna z Londynu jest ponoć skłonna sprzedać 21-latka za kwotę wynoszącą przynajmniej 40 milionów euro. Z kolei sam gracz ma znajdować się na celowniku takich zespołów jak Inter Mediolan, Juventus, Manchester United, Real Madryt, FC Barcelona, Atlético Madryt i Paris Saint-Germain.
Przedostatni z wymienionych klubów mógłby zawrzeć z Arsenalem umowę wymiany, ponieważ ekipa z Premier League wykazuje poważne zainteresowanie usługami Thomasa Parteya.