Drużyna z Parc des Princes rozglądała się gorączkowo w minionych dniach za uzupełnieniem luki w linii ataku po odejściu Pablo Sarabii do Wolverhampton.
Początkowo media sugerowały, że doświadczony Hiszpan zostanie zastąpiony przez Malcoma z Zenitu Sankt Petersburg. Władze PSG nie uznały jednak brazylijskiego skrzydłowego za priorytetowy cel i pozostawiły go sobie jako opcję awaryjną na wypadek fiaska rozmów odnośnie sprowadzenia innego piłkarza.
Tym zawodnikiem okazał się ostatecznie Hakim Ziyech. Dziennikarze „Le Parisien” przekonują, ze reprezentant Maroka jest bardzo optymistycznie nastawiony do kontynuowania kariery w ekipie z Ligue 1.
29-letni gracz przybył już nawet do Paryża w celu zaliczenia obligatoryjnych testów medycznych.
W międzyczasie toczą się jeszcze negocjacje pomiędzy Paris Saint-Germain a Chelsea odnośnie ustalenia warunków przeprowadzki skrzydłowego.
Matteo Moretto z Relevo.com uważa, że aktualny mistrz Francji wystosował „The Blues” propozycję wypożyczenia Ziyecha z zawartą opcją wykupu. Drużyna ze Stamford Bridge nie skłania się do jej zaakceptowania, bo chce, by europejski rywal zgodził się na definitywne pozyskanie Marokańczyka po trwającym sezonie, co przydałoby się jej bardzo w kontekście Finansowego Fair Play.
Ofensywny zawodnik dołączył do londyńskiego klubu z Ajaksu Amsterdam za 40 milionów euro w lipcu 2020 roku.
Od tego czasu nie spełnił pokładanych w nim nadziei, co pokazuje między innymi liczba piętnastu rozegranych meczów w trwającym sezonie.