Otworzenie się władz Arabii Saudyjskiej na wprowadzenie prywatnych funduszy w tamtejszy futbol otworzyło drogę wielu zespołom do przeprowadzania wielkich transferów.
Pokazują to prężnie podejmowane działania na rynku, które przyniosły na razie tylko jeden efekt w postaci pozyskania Karima Benzemę przez Al-Ittihad.
Wspomniany klub, znajdujący się w rękach Saudyjskiego Funduszu Inwestycyjnego, do którego należy między innymi Newcastle United, nie zamierza poprzestać na nawiązaniu współpracy z francuskim napastnikiem. Pokazuje to domykanie ostatnich formalności związanych ze ściągnięciem N’Golo Kanté z Chelsea.
Na tym aspiracje „Tygrysów” do zaistnienia na rynku się nie kończą, o czym świadczą wieści przekazane przez ESPN o wykonaniu kroków w kierunku sprowadzenia Heung-min Sona.
Wspomniane źródło przekonuje, że na stole Tottenhamu pojawiła się propozycją opiewająca na około 60 milionów euro plus bliżej nieokreślone bonusy za reprezentanta Korei Południowej.
Z kolei on sam otrzymał ofertę czteroletniej umowy z łączną pulą zarobków sięgającą 120 milionów euro.
„Koguty” nie zamykają się na możliwość sprzedaży jednej ze swojej gwiazd, ale pod warunkiem spełnienia ich oczekiwań.
Przedstawiciele blisko 31-letniego skrzydłowego nie odnieśli się na razie do przekazanych informacji, odmawiając udzielenia jakiegokolwiek komentarza.
Son dołączył do londyńskiego klubu z Bayeru Leverkusen w sierpniu 2015 roku za 30 milionów euro.
W niedawno zakończonych rozgrywkach strzelił czternaście goli i zaliczył sześć asyst w 47 meczach.