Irlandczyk znany jest nie tylko z wielu strzelonych goli, ale również z tego, że w trakcie swojej kariery miał okazję występować dla wielu klubów. Piłkarski globtroter obecnie występuje w Indiach, w zespole mistrza Indian Super League, ATK (Kalkuta). Rozgrywki dobiegają końca w marcu, ale napastnik już w tym miesiącu może powrócić do Anglii, a konkretnie do Wolverhampton.
„Daily Mirror” informuje, że na Molineux Stadium powrócono do pomysłu sprowadzenia 37-latka. Zawodnik był łączony z powrotem do „Wilków” już pod koniec 2016 roku, kiedy to żegnał się z LA Galaxy, ale już wtedy Irlandczyk miał pewne zobowiązania wobec ATK i musiał odmówić. Teraz działacze z Wolverhampton nie zamierzają jednak odpuszczać.
Zespół Nuno Espirito Santo walczy o awans do Premier League i jest na dobrej ku temu drodze. Przewaga nad drugim w tabeli Derby County wynosi już 12 punktów, ale menedżer wierzy, że doświadczenie Keane'a znacznie pomogłoby drużynie w dalszej walce. Doświadczony snajper mógłby stworzyć duet napastników z młodym Rafą Mirem, który niespodziewanie przeniósł się do Anglii, zamiast do Realu Madryt.
Keane grał już w barwach Wolverhampton w latach 1997-1999. To właśnie tam rozpoczynał swoją karierę i tym samym podróż po piłkarskim świecie. Dla „Wilków” rozegrał 87 spotkań, w których zdobył 29 goli. Później grał jeszcze w barwach dziesięciu klubów, w niektórych z nich, na przykład w Tottenhamie, po kilka razy.