Trudna sytuacja „Królewsko-Niebieskich”, którzy na półmetku rozgrywek Bundesligi zamykają tabelę, doprowadziła do tego, że 37-latek musiał zweryfikować dotychczasowe plany. Marzyło mu się bowiem zakończenie kariery w Ajaksie.
– Schalke ma większe kłopoty i bardziej mnie potrzebuje, więc byłby to raczej wybór uczuciowy. Z kolei Ajax jest bardziej stabilny i być może przyjemniejszy pod kątem zakończenia kariery z możliwym tytułem mistrzowskim, pucharem krajowym i europejskim. Oczywiście jest to dla mnie trudny wybór – tak podsumował całą sytuację sam zawodnik.
Ostatecznie postanowił on spędzić ostatnie kilka miesięcy w Niemczech. Gdy tylko dowiedział się o tym Jochen Schneider, szybko zintensyfikował działania mające na celu pozyskanie atakującego.
„Synowie Bogów”, którzy chcieli zatrzymać doświadczonego Holendra, zgodzili się na jego odejście. Wówczas ustalono warunki współpracy, a piłkarz przeszedł testy medyczne, o czym poinformowała stacja Sport1.
Jak z kolei donosi Nicolò Schira, oficjalne ogłoszenie całej operacji powinno nastąpić już niebawem. Wówczas powrót popularnego „Huntera” do FC Schalke 04 stanie się faktem.
Autor 42 trafień w reprezentacji „Oranje” podczas pierwszej przygody w ekipie „Czeladników” notował średnią ponad pół gola na mecz. W sumie do siatki rywali piłkę skierował 126 razy. Teraz ma pomóc w utrzymaniu na najwyższym szczeblu rozgrywek w Niemczech.