Od 30 czerwca szwedzka gwiazda oficjalnie pozostaje na bezrobociu. Napastnik przechodzi rehabilitację po zerwaniu więzadeł kolanowych i powraca do zdrowia w imponującym tempie. Podobno 35-latek może być gotowy do gry już w listopadzie, choć bardziej realistyczną datą jest początek 2018 roku.
Choć z "Czerwonymi Diabłami" nie wiąże go już umowa, Ibrahimović dostał od klubu pozwolenie na korzystanie z ośrodka treningowego w Carrington. Piłkarz jest pod wrażeniem opieki jaką otoczono go w United i nie ukrywa, że po powrocie do pełni zdrowia, 20-krotni mistrzowie Anglii będą mieli pierwszeństwo w negocjacjach.
Również Jose Mourinho chętnie widziałby Szweda w swoim zespole. Wprawdzie Portugalczyk będzie miał do dyspozycji klasowego snajpera w postaci Romelu Lukaku, ale w nadchodzącym sezonie ma zamiar powalczyć o najwyższe cele zarówno w Premier League, jak i w Lidze Mistrzów, więc dodatkowa siła ognia bardzo by mu się przydała. Poza tym drużynę ma opuścić Wayne Rooney, więc w kadrze znajdzie się miejsce dla jeszcze jednego napastnika.
Przyszłość Zlatana rozstrzygnie się prawdopodobnie na przełomie grudnia i stycznia. Wówczas będzie już wiadomo czy doświadczony snajper zdołał przezwyciężyć poważną kontuzję, znana będzie sytuacja United w tabeli ligowej oraz w Champions League, zapadnie też osąd na temat przydatności i skuteczności Lukaku. Wszystkie te czynniki mogą mieć wpływ na to, jak potoczą się dalsze losy Szweda na Old Trafford.