Argentyńczyk po wielu niesnaskach czy to z trener Luciano Spallettim, czy też dyrektorem Giuseppe Marottą, w końcówce sezonu został przywrócony do składu zespołu. Niesmak jednak pozostał i dlatego, gdy do klubu przybył Antonio Conte, zaczął budować skład z pominięciem ex-kapitana Interu Mediolan.
Co prawda 26-latek od pewnego czasu uczestniczył w treningach organizowanych przez włoskiego szkoleniowca, lecz dzisiaj postanowiono, że zawodnik nie poleci na tournée po Azji.
Jak poinformowano, decyzja została podjęta za obopólną zgodą klubu oraz Mauro Icardiego. Oznacza to, że środkowy napastnik powróci z obozu treningowego z Lugano do Mediolanu, gdzie będzie kontynuował przygotowania do sezonu.
To z pewnością koresponduje ze słowami Giuseppe Marotty, który kilka dni temu oświadczył, że zarówno ośmiokrotny reprezentant Argentyny, jak i Radja Nainggolan, nie są częścią projektu Interu Mediolan. Nie oznacza to jednak, że ci piłkarze nie będą uczestniczyli w sesjach treningowych, gdyż jest to im zagwarantowane w kontraktach.
Przypomnijmy, że nie tak dawno media z Półwyspu Apenińskiego łączyły Icardiego z Napoli oraz Juventusem. Mając na uwadze powrót zawodnika do Mediolanu, można założyć, że wkrótce powinniśmy poznać jego przyszły klub.
W sezonie 2018/2019 Argentyńczyk rozegrał 37 spotkań, strzelił 17 goli i zanotował pięć asyst. Jego umowa traci ważność w połowie 2021 roku.