Nie ulega wątpliwościom, że Ivan Perišić notuje jeden z najlepszych sezonów w całej swojej karierze. Ustawiony na pozycji lewego wahadłowego strzelił w lidze już pięć goli, a jego postawa zachęciła Inter Mediolan do rozmów w sprawie przedłużenia wygasającego latem kontraktu.
Sfinalizowania tej transakcji możemy się natomiast nie doczekać. Wszystko za sprawą wymagań Chorwata, który oczekuje trzyletniej umowy i zarobków na poziomie pięciu milionów euro za sezon. „Nerrazzuri” pierwotnie planowali związać się z 33-latkiem krótszym kontraktem.
Jeżeli Perišić zdecyduje się odejść latem z ekipy mistrza Włoch, wówczas ten będzie zmuszony do znalezienia wartościowego zastępcy.
Niekwestionowanym numerem jeden na pozycji lewego wahadłowego jest Robin Gosens, który do Interu Mediolan trafił zimą. Wciąż wraca on do siebie po kontuzji odniesionej jeszcze za czasów gry w Atalancie Bergamo.
Jak bumerang powraca temat transferu Filipa Kosticia, który do Mediolanu mógł przenieść się już w trakcie poprzednich okienek. W przypadku rozstania z Perišiciem, to zawodnik Eintrachtu Frankfurt ponownie znajdzie się na celowniku. W trwającej kampanii na poziomie Bundesligi Serb strzelił trzy bramki oraz zanotował osiem asyst.
Drugi kandydat do wzmocnienia lewej strony Interu Mediolan to reprezentujący barwy Borussii Mönchengladbach Ramy Bensebaini. 26-letni Algierczyk nie jest aż tak ofensywnie usposobiony jak Kostić, a stawia zamiast tego na stabilną i skuteczną grę w defensywie.