Inter Mediolan: Zamieszanie wokół transferu João Mário. Sporting żąda wyjaśnień, Włosi stanowczo odpowiadają [OFICJALNIE]

fot. Tânia Paulo / Benfica SL
Piotr Zelek
Źródło: Sporting CP | Inter Mediolan

Sporting ostro zareagował na odejście byłego pomocnika Interu João Mário do Benfiki, informując o swoich zamiarach podjęcia kroków prawnych - co przekazano w oficjalnym komunikacie klubu.

W oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie klubu, lizbońska ekipa poinformowała wszystkie strony o zamiarze podjęcia odpowiednich kroków w związku z tym, co  jej zdaniem było niewłaściwym działaniem, które pozwoliło piłkarzowi dołączyć do rywali ze stolicy Portugalii. Kontrakt 28-latka z Interem został w poniedziałek rozwiązany za porozumieniem stron, a dziś oficjalnie potwierdzono jego przejście do Benfiki.

Mário jest zawodnikiem, którego „Nerazzurri“ chcieli sprzedać w letnim oknie transferowym, ponieważ jego zarobki były zbyt wysokie jak na piłkarza, który nie mieścił się w planach trenera Simone Inzaghiego, a klub liczył, że otrzyma odpowiednią kwotę za pomocnika.

Sam zainteresowany wolał, aby jego wypożyczenie ze Sportingu zostało przedłużone na stałe, ale rozmowy pomiędzy Interem a „Leões“ nie powiodły się z powodu niechęci tych drugich do spełnienia oczekiwań mediolańczyków.

W związku z tym, że transakcja sprzedaży zawodnika do Sportingu nie doszła do skutku, „Nerazzurri“ zaczęli rozpatrywać inne oferty, a na pierwsze miejsce w kolejce po jego podpis wysunęła się Benfica. Wszystkie strony w zasadzie doszły do porozumienia w sprawie transakcji, ale na drodze do sprzedaży stanęła poważna przeszkoda w postaci klauzuli w pierwotnej umowie, na mocy której zawodnik opuścił Sporting na rzecz Interu latem 2016 roku, która uniemożliwia piłkarzowi przejście do jednego z największych rywali Sportingu pod groźbą kary finansowej w wysokości 30 milionów euro.

Ostatecznie Włosi zdecydowali się pozwolić piłkarzowi odejść, rozwiązując jego kontrakt, aby mógł dołączyć do Benfiki jako wolny agent, zamiast sprzedać go do klubu bezwarunkowo, z nieformalnym porozumieniem w sprawie rekompensaty.

Sporting uważa jednak, że było to niewłaściwe działanie mające na celu obejście klauzuli, na którą zamierzają się powołać w procesie sądowym, który ma na celu zakwestionowanie decyzji „Nerazzurrich“ o pozwoleniu zawodnikowi na odejście, a następnie dołączenie do „As Águias“.

Inter odpiera to zdecydowanym atakiem, obiecując chronić klub, jego interesy i wizerunek na wszystkich frontach, sugerując, że sytuacja może zmierzać do prawnego starcia pomiędzy dwoma klubami.

„FC Internazionale Milano jest świadomy oświadczenia wypuszczonego do mediów przez Sporting Clube de Portugal. Takie komentarze są niedopuszczalne, niezwykle brzemienne w skutkach i - co najważniejsze - pozbawione podstaw w prawdzie. Klub będzie chronił swój wizerunek i reputację na odpowiednich forach“ - czytamy w oficjalnej odpowiedzi Włochów.

Wszystko więc wskazuje na to, że saga z transferem João Mário dopiero się zaczyna.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy