Nowa umowa Jakuba Lewickiego z Jagiellonią Białystok będzie ważna do 30 czerwca 2025 roku, z kolei Damian Wojdakowski zawarł z klubem porozumienie do końca 2024 roku z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
17-letni Lewicki w tym sezonie zadebiutował w pierwszym zespole „Jagi” i do tej pory rozegrał dziewięć meczów w Ekstraklasie oraz dwa w Pucharze Polski. W październikowym starciu ligowym ze Śląskiem Wrocław lewy wahadłowy trafił do siatki.
- Kuba w rundzie jesiennej przebojem wdarł się do pierwszego zespołu Jagiellonii. Bardzo cieszy jego stały i szybki rozwój. Zawodnicy o takim profilu są bardzo poszukiwani na rynku piłkarskim. Mam nadzieję, że dalej będzie walczył o swoje i w niedalekiej przyszłości stanie się podstawowym zawodnikiem. Mówimy także o wychowanku, który chce kontynuować karierę w Jagiellonii - powiedział jej dyrektor sportowy Łukasz Masłowski.
W pierwszej części roku Lewicki brał udział w Mistrzostwach Europy do lat 17. Już po tym zagrał w reprezentacjach Polski U-18 oraz U-19.
17-letni Wojdakowski jeszcze nie zadebiutował w dorosłej drużynie „Jagi”, ale świetnie spisuje się w ekipie U-19. W Centralnej Lidze Juniorów strzelił osiem goli i zanotował trzy asysty w 11 meczach. Do tego czterokrotnie wystąpił w trzecioligowych rezerwach. On też jest juniorskim reprezentantem Polski.
- Swoją postawą w CLJ oraz w III lidze zasłużył na nowy kontrakt i włączenie go do pierwszej drużyny. Jest duża szansa, że pojedzie z drużyną do Turcji, gdzie powalczy o swoje i tam spróbuje przekonać trenera, że warto dać mu szansę już na poziomie Ekstraklasy - przyznał Masłowski.