Louis van Gaal stworzył nowe, ścisłe wytyczne w kwestii programu treningowego doświadczonego bramkarza. Hiszpan dostał polecenie, by pojawiać się w ośrodku klubowym Carrington jedynie wtedy, kiedy nie będzie tam członków pierwszego zespołu.
Często oznacza to, że 33-latek musi trenować samodzielnie popołudniami, gdy reszta zespołu ma sesje poranne lub też na odwrót, gdy skład trenuje po lunchu. To zagranie jest kolejnym przykładem bezkompromisowego stylu zarządzania Holendra, które nie ma wielu zwolenników na Old Trafford.
Dwa tygodnie temu van Gaal zdecydował, że Valdés będzie trenował samodzielnie, współpracując jedynie z trenerami bramkarzami z zespołów U21 i U18. Szkoleniowiec ponoć nie rozmawiał z Hiszpanem o swoim postanowieniu bezpośrednio, ale wszelkie dyskusje w sprawie jego przyszłości pozostawił klubowym trenerom i oficjelom.
Kontrakt Valdésa wygasa po sezonie, ale Manchester United nie będzie mu robił żadnych problemów z odejściem. Już latem miał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy, ale mimo zaawansowanych negocjacji z Beşiktaşem, transfer golkipera powstrzymał trener zespołu ze Stambułu.