Jakub Kamiński komentuje pierwszy występ pod wodzą Fernando Santosa. „Gdyby tak się nie stało, to mogło być ciężko”

fot. FotoPyK
Karol Brandt
Źródło: Polsat Sport Premium 1

Jakub Kamiński brał udział w akcji bramkowej podczas wygranego 1:0 meczu z Albanią. Piłkarz Wolfsburga zdecydowanie cieszy się z trzech punktów reprezentacji Polski.

Uczestnik Mistrzostw Świata 2022 w Katarze pierwsze spotkanie pod wodzą Fernando Santosa oglądał z ławki rezerwowych. Teraz wskoczył do podstawowego składu i zagrał pełne 90 minut.

To właśnie po jego strzale piłka odbiła się od słupka, a chwilę potem w siatce umieścił ją Karol Świderki. Tak padł pierwszy i jedyny gol w meczu z Albanią.

Jakub Kamiński po ostatnim gwizdku udzielił wywiadu stacji Polsat Sport Premium 1.

– Dobrze wiedzieliśmy, że po takim meczu jak w Pradze dużo osób mogą się od nas odwrócić. To, co się tam stało, myślę, że nigdy tej reprezentacji się nie przydarzy. Bo to było coś niezwykłego, co tam się stało, niewiarygodnego – zauważył.

– Albania przyjechała równie mocno zmotywowana. Dobrze, że my ten mecz dociągnęliśmy do końca i wygraliśmy go – stwierdził.

– Najważniejsze było to, że byliśmy blisko siebie. Każdy walczył dla drużyny, to było najważniejsze, bo gdyby tak się nie stało, gdyby ktoś się wyłamał, to mogło być ciężko – podkreślił.

Dla Polski było to ogólnie pierwsze zwycięstwo od 26 listopada 2022 roku, gdy pokonała ona na mundialu Arabię Saudyjską.

***

Reprezentacja Polski: Karol Świderski otworzył wynik meczu z Albanią [WIDEO]

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dwa szybkie ciosy Bayernu Monachium. Real Madryt traci prowadzenie [WIDEO] Gwiazdor Realu Madryt nie weźmie udziału w EURO 2024. Selekcjoner skomentował Vinicius Júnior ukąsił Bayern Monachium! Bajeczna asysta Toniego Kroosa [WIDEO] 28 goli w 19 meczach. OFICJALNIE: Śląsk Wrocław podpisał z nim profesjonalny kontrakt Efektowna oprawa kibiców Bayernu Monachium. Hołd dla legendy [WIDEO] Kibice Realu Madryt i Bayernu Monachium połączyli siły przeciwko... Barcelonie [WIDEO] POTWIERDZONE: Mariusz Misiura odejdzie ze Znicza Pruszków

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy