Jako pierwszy informację o nowej długoterminowej umowie dla 26-latka w sobotę wieczorem podał Fabrizio Romano, a w niedzielę rano nowe wiadomości w tej sprawie zaczęły przekazywać angielskie media, między innymi Sky Sports. Według nich zawodnik podpisze kontrakt do 30 czerwca 2030 roku i stanie się najlepiej zarabiającym piłkarzem w historii „Młotów”.
Wieści te potwierdził także talkSPORT, według którego prawoskrzydłowy odrzucił oferty Liverpoolu oraz Newcastle United i zdecydował się kontynuować swoją przygodę na London Stadium. Inne media donosiły także o zainteresowaniu jego osobą ze strony Arsenalu. Teraz o wykupienie Bowena nie będzie łatwo, ponieważ w jego nowym kontrakcie powinno zabraknąć klauzuli odstępnego.
Ten tydzień ogólnie jest na razie bardzo udany dla czterokrotnego reprezentanta Anglii, ponieważ po ponad rocznej przerwie ponownie otrzymał on zaproszenie na zgrupowanie drużyny narodowej, a West Ham w czwartek pokonał w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Europy SC Freiburg 2:1, a Bowen zanotował asystę. Jeszcze w niedzielę jego ekipa w ósmej kolejce Premier League zmierzy się z Newcastle.
26-latek na London Stadium trafił zimą 2020 roku z Hull City za około 21,3 miliona euro. Od tego czasu w jej barwach rozegrał 166 meczów, strzelił 45 goli i zaliczył 33 ostatnie podania. W zeszłym sezonie na stałe zapisał się on w historii klubu, ponieważ zdobył zwycięską bramkę w końcówce finałowego starcia Ligi Konferencji Europy przeciwko Fiorentinie (2:1). Jego obecny kontrakt z „Młotami” obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku.
W bieżącej kampanii na razie prawoskrzydłowy spisuje się znakomicie, ponieważ w ośmiu spotkaniach pięciokrotnie pokonywał golkiperów rywali (za każdym razem w lidze) i zanotował dwa ostatnie podania. Na razie West Ham zajmuje siódme miejsce w tabeli Premier League z dorobkiem 13 punktów, a Bowen plasuje się na trzeciej lokacie w klasyfikacji strzelców.