Jérémy Ménez zaskakuje zimowym transferem

fot. Paris FC
Norbert Bożejewicz
Źródło: RMC Sport

Jérémy Ménez jest bliski osiągnięcia porozumienia z Ħamrun Spartans FC - poinformowało RMC Sport.

Doświadczony skrzydłowy zasilił przed startem poprzednich rozgrywek szeregi drugoligowej Regginy 1914 i związał się z nią trzyletnim kontraktem.

Przedstawiciele włoskiego klubu postanowili zaoferować mu tak długą umowę, ponieważ nakreślonych przez nich plan zakładał włączenie się w tym czasie na poważnie do walki o awans do Serie A przy znaczącym udziale francuskiego zawodnika.

Były piłkarz między innymi Sochaux, AS Monaco, Romy, PSG, Milanu czy Bordeaux nie spełniał jednak od początku pokładanych w nim nadziei i opuszczał sporą liczbę spotkań z uwagi na pojawiające się problemy zdrowotne.

Jeszcze w minionym sezonie nie było to aż tak uciążliwe, ponieważ udało mu się zdobyć trzy bramki oraz zanotować dwie asysty w 18 występach. Z kolei w trwającym uzbierał blisko 300 minut w siedmiu meczach, w których strzelił dwa gole. Ostatni raz pojawił się jednak na boisku w listopadzie i wiele na to wskazuje, że nie będzie mu już dane przywdziać barwy Regginy 1914.

O takim obronie spraw poinformowało RMC Sport, które przekonuje, że Jérémy Ménez znajduje się bardzo blisko osiągnięcia pełnego porozumienia z maltańskim Ħamrun Spartans FC.

Transfer z udziałem 34-latka ma odbyć się na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Władze „Tas-Sikkina” liczą na to, że w tym czasie francuski skrzydłowy pomoże drużynie wrócić na poważnie do walki o obronę mistrzowskiego tytułu.

Obecnie Ħamrun Spartans FC zajmuje trzecie miejsce w tabeli i traci na półmetku zmagań dziesięć punktów do Hibernians FC.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy