Media z bałkańskiego kraju wywołały w ostatnich dniach spore zamieszanie po tym, jak ogłosiły, że jednym z faworytów do zostania nowym selekcjonerem Kosowa jest Adam Nawałka.
Dość szybko okazało się jednak, że pomylili oni byłych opiekunów kadry Polski, ponieważ kontakt z tamtejszym związkiem nawiązał... Jerzy Brzęczek. 50-latek odbył stosowne rozmowy z przedstawicielami Kosowa i optymistycznie zapatrywał się na zaliczenie powrotu na ławkę trenerską.
Teraz okazuje jednak, że były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa, Lechii Gdańsk, GKS-u Katowice czy Wisły Płock będzie musiał dalej szukać dla siebie nowego miejsca pracy, ponieważ władze tamtejszego futbolu postanowiły zatrudnić Felixa Magatha.
Taką informację przekazał Arlind Sadiku, który uważa że prezes Agim Ademi udał się do Niemiec, aby dopiąć ostatnie formalności z Niemcem.
68-latek był łączony z przejęciem sterów nad reprezentacją z Bałkanów już w październiku, ale dopiero w minionych tygodniach negocjacje nabrały tempa i doprowadziły do porozumienia w kluczowych kwestiach.
Prawdopodobne objęcie funkcji selekcjonera Kosowa przez Magatha będzie dla niego pierwszego tego typu doświadczeniem w karierze, ponieważ wcześniej prowadził on tylko takie kluby jak HSV, Nürnberg, Werder Brema, Eintracht Frankfurt, VfB Stuttgart, Bayern Monachium, Schalke 04, VfL Wolfsburg, Fulham czy Shandong Taishan.
Z tym ostatnim zespołem rozstał się w grudniu 2017 roku i od tego czasu nie prowadził żadnej drużyny, ale pełnił za to funkcje dyrektorskie w Admirze Wacker i Würzburger Kickers.
Magath ma jako trener na koncie między innymi trzy tytuły mistrza Niemiec.