W PSG doszło latem do niemałych roszad. Z klubem pożegnali się nie tylko Neymar czy Lionel Messi, ale również Marco Verratti.
Szczególnie zaskakujące w tej sprawie było odejście Włocha. Mowa przecież o zawodniku, który raptem kilka miesięcy wcześniej parafował nową umowę z mistrzem Francji.
Mimo to w lecie szukał dla siebie nowego pracodawcy.
Ostatecznie 30-latek zasilił katarski Al-Arabi SC, gdzie trafił za rekordowe 45 milionów euro.
Dla wielu ekspertów było to wielkie zaskoczenie, a o powodach odejścia opowiada teraz „Le Parisien”. Okazuje się, że w klubie pomocnika nie chciał Luis Enrique.
- Jesteś prototypem zawodnika, którego nienawidzę - miał powiedzieć swojemu podopiecznemu Hiszpan, mając na myśli jego styl życia.
Wtedy jasne stało się, że były gracz Pescary nie ma miejsca w Paryżu i musi szukać innych rozwiązań.
Po transferze do Kataru wystąpił już dwukrotnie.