Po zwycięskim dwumeczu w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy z Žalgirisem Kowno w trzeciej Lech Poznań wpadł na Spartaka Trnawa. W czwartek odbyło się pierwsze starcie między tymi zespołami. „Kolejorz” wygrał na swoim stadionie ze słowackim rywalem 2:1 po golach Filipa Marchwińskiego oraz Kristoffera Velde.
Ten drugi przebywał na murawie do 77. minuty, kiedy to zmienił go Filip Szymczak. Skrzydłowemu ewidentnie się to nie spodobało, co pokazał, schodząc z boiska i już na ławce rezerwowych, w której ścianę lekko uderzył głową.
Jak skomentował to zachowanie John van den Brom?
- Kris jest zawsze zły, gdy go zmieniam. Zawsze. Znam go. Podszedłem do niego i powiedziałem mu, że zagrał bardzo dobry mecz, strzelił gola. Lubię, gdy zawodnicy nie są zadowoleni z tego, że są zmieniani, ale taka reakcja mi się nie podoba. To na pewno. Dlatego po wszystkim z nim porozmawiałem. „Znasz mnie” - powiedział. Znam. Akceptuję to. Wszyscy akceptują. To jest Kris - przyznał holenderski szkoleniowiec.
Oprócz trafienia w spotkaniu ze Spartakiem w tym sezonie 23-letni Norweg zanotował asystę w starciu z Piastem Gliwice w Ekstraklasie.