Portugalczyk nie utrzymał nerwów na wodzy w trakcie niespodziewanie przegranego meczu z beniaminkiem Cremonese (1:2) i tuż po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania został usunięty z ławki rezerwowych przez arbitra głównego Marco Piccininiego.
W efekcie trener Romy nie poprowadzi zespołu w starciach przeciwko Juventusowi oraz Sassuolo, co wpłynęło na niego bardzo deprymująco i to do tego stopnia, że postanowił dać upust ciążących na nim emocjom poprzez wykorzystanie derbowego pojedynku czternastolatków „Giallorossich” z Lazio, o czym poinformowali dziennikarze „Il Messaggero”.
Wspomniane źródło przekonuje, że prestiżowy rzymski mecz z wysokości trybun oglądała spora część pierwszej ekipy prowadzonej przez José Mourinho i sam 60-latek.
Doświadczony szkoleniowiec uznał w jego trakcie, że wypada wprowadzić w nim trochę nieczystej gry. Dlatego sugerował młodym graczom Romy symulowanie urazów oraz opóźnianie gry przy korzystnym wyniku.
Gdyby tego było mało, wygwizdał Alexandru Miloiu z Lazio, gdy ten podchodził do jedenastki.
Przykład z Portugalczyka wzięli także towarzyszący mu piłkarze, którzy obrażali młodych piłkarzy „Biancocelesti”.
Takie zachowanie nie przypadło do gustu trenerowi przeciwników Tobiemu Assummie, który skonfrontował się z 60-latkiem. Na szczęście pomiędzy oboma panami nie doszło do poważniejszej awantury.
***