Joshua Zirkzee od sierpnia 2017 roku jest związany z Bayernem Monachium, w którym z oczywistych względów grał mało, więc odchodził na transfery czasowe: najpierw do Parmy, a obecnie występuje w Anderlechcie.
Jego umowa z tym klubem wygasa 30 czerwca 2022 roku i warto zaznaczyć, że Belgowie raczej nie wykupią piłkarza, bo ich po prostu na to nie stać.
20-latek rozgrywa bardzo dobry sezon i wzbudza duże zainteresowanie. Chęć pozyskania go deklarowało między innymi Fenerbahçe, a to tylko jedna z niewielu opcji.
Okazuje się, że pod uwagę brany jest też jego powrót do Monachium.
Niemiecki dziennikarz Florian Plettenberg twierdzi, że ten scenariusz jest możliwy tylko pod jednym warunkiem: odejście Roberta Lewandowskiego.
Atakujący ma świadomość, że jeśli Polak pozostanie w zespole, nie dostanie wielu szans na grę. Czy 33-latek zmieni barwy? Okaże się wkrótce, bo mocno zabiega o niego przede wszystkim FC Barcelona.
Zirkzee rozegrał w tym sezonie 42 mecze, a jego dorobek to 17 goli i dziesięć asyst.