Jules Koundé może jeszcze tego lata odejść z FC Barcelony. Specjalna klauzula w kontrakcie Francuza

fot. German Parga | FC Barcelona
Paweł Hanejko
Źródło: Sport

Choć Jules Koundé został zakontraktowany przez FC Barcelonę, to nadal nie wiadomo, czy zadebiutuje w jej barwach w oficjalnym meczu. Wszystko przez problemy finansowe katalońskiego klubu. Jeśli nie zostanie on zgłoszony do rozgrywek LaLiga przed 31 sierpnia, w życie wejdzie specjalna klauzula.

FC Barcelona wykazała się tego lata niemałym rozmachem na rynku transferowym, a do drużyny prowadzonej przez Xaviego dołączyło kilku rozchwytywanych zawodników. Mowa tu o Robercie Lewandowskim, Raphinhy, Francku Kessié, Andreasie Christensenie oraz Julesie Koundé.

O ile pierwszych czterech graczy zostało już zarejestrowanych do rozgrywek LaLigi, o tyle tego samego nie można powiedzieć o ostatnim z wymienionych.

Francuski środkowy obrońca przeniósł się na Camp Nou z Sevilli za kwotę 50 milionów euro i do tej pory zagrał tylko w meczu towarzyskim przeciwko Pumas UNAM. Choć trenuje z drużyną, to nadal nie wiadomo, czy będzie mu dane wystąpić w jej barwach w oficjalnym spotkaniu.

W niedzielę wicemistrza Hiszpanii czeka potyczka przeciwko Realowi Sociedad, a Koundé nadal nie znalazł się w gronie zarejestrowanych na to spotkanie przez przekroczenie limitu płac. Do tego Barcelona nadal zalega Sevilli dwa i pół miliona euro.

Okazuje się, że jeśli 23-latek nie znajdzie się na liście zawodników z uprawnieniami do gry przed 31 sierpnia, w życie wejdzie specjalna klauzula, która pozwala defensorowi zmienić barwy za darmo. Podobne zapisy w umowach mieli też Franck Kessié oraz Andreas Christensen.

Co na to w Barcelonie? Tam jak na razie panuje względny spokój, bo o krok od zmiany barw są przecież Memphis Depay oraz Pierre-Emerick Aubameyang. Pierwszy z nich jest po słowie z Juventusem, a drugi może zasilić Chelsea.

Jeśli atakujący rzeczywiście odejdą, środków wystarczy na pensję dla Francuza, a pewnie i dla Marcosa Alonso, oferowanego w rozliczeniu za Gabończyka.

Koundé to były zawodnik Girondins de Bordeaux, który trafił do Sevilli latem 2019 roku. Od tamtej pory rozegrał dla drużyny ze stolicy Andaluzji łącznie 133 mecze, a jego dorobek to dziewięć goli oraz trzy asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić Borussia Dortmund i PSG zmierzą się w ramach Ligi Mistrzów, a my prezentujemy zestawienia na to półfinałowe starcie [OFICJALNIE] PSG chce gwiazdę Liverpoolu 10 milionów euro! Następca Thomasa Tuchela wybrany Girona chce reprezentanta Polski Maciej Skorża otrzymał hitową propozycję powrotu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy