Julian Nagelsmann przyjął ofertę pracy w roli selekcjonera reprezentacji Niemiec, lecz nie jest to coś, co zamierza robić na dłuższą metę. Jego umowa z federacją obowiązuje tylko do 31 lipca bieżącego roku - przejdzie do historii niedługo po Mistrzostwach Europy.
36-latek po burzliwym rozstaniu z Bayernem Monachium zamierza wrócić do piłki klubowej. Z tego powodu aktywnie rozgląda się za dostępnymi możliwościami.
Florian Plettenberg donosi, że szkoleniowiec z Górnej Bawarii zamierza jeszcze przed EURO podjąć decyzję w sprawie swej przyszłości. Chciałby to zrobić w okolicach kwietnia lub maja. Idealny dla niego scenariusz zakłada ogłoszenie nowego klubu, zanim rozpocznie zmagania w prestiżowym turnieju.
Na bardzo poważną opcję wyrasta Borussia Dortmund, która poważnie rozważa zakończenie współpracy z Edinem Terziciem. Kluczowe w tej kwestii mogą być najbliższe tygodnie.
Za takim wariantem optuje prezes klubu z Signal Iduna Park, a więc Hans-Joachim Watzke. Wieloletni działacz uważa, że profil byłego trenera RB Lipsk i Hoffenheim pasuje idealnie do zespołu wicemistrza kraju.
Nagelsmann nie wyklucza żadnej możliwości, w tym spróbowania swych sił za granicą. Nie tak dawno stanowił poważną kandydaturę dla Tottenhamu, który jednak zrezygnował z niej po osobistych rozmowach.
Borussia Dortmund to ośmiokrotny mistrz Niemiec, a także jednokrotny triumfator Ligi Mistrzów. Europejski puchar drużyna z Zagłębia Ruhry wygrała w sezonie 1996/1997.