Umowa Gianluigiego Buffona z Juventusem obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku. Do tej pory nie została przedłużona i w ostatnich tygodniach mówiło się o tym, że do przedłużenia współpracy raczej nie dojdzie.
Włoch, który liczy już sobie 43. wiosny, miał bowiem plan, aby ponownie poszukać zatrudnienia w jednym z zagranicznych klubów. Jeśli ta misja nie zakończyłaby się sukcesem, to prawdopodobnie pożegnałby się on z piłką.
Przy okazji ostatniego meczu ligowego przeciwko Napoli bramkarz niespodziewanie pojawił się w pierwszym składzie. Zastąpił on tym samym Wojciecha Szczęsnego, który po słabym występie w derbach przeciwko Torino, usiadł na ławce rezerwowych.
Buffon pokazał się z dobrej strony, a jego zespół pokonał rywala w stosunku 2-1. Po tym starciu na Półwyspie Apenińskim rozgorzała dyskusja na temat przyszłości golkipera.
Zdaniem „Tuttosport” Juventus chce, aby 43-latek pozostał w klubie na kolejny sezon. Wkrótce ma dojść do jego spotkania z prezydentem klubu Andreą Agnellim. Ten będzie go przekonywał na pozostanie w Turynie.
Doświadczony bramkarz po powrocie z PSG w lipcu 2019 roku odgrywał raczej rolę zmiennika Wojciecha Szczęsnego. W meczu z Napoli udowodnił, że mimo upływających lat, nadal może piastować tę funkcję i w razie potrzeby zastąpić Polaka.
Ponadto jest też nieocenioną wartością dla szatni „Starej Damy”, dlatego też władze klubu chcą, aby pozostał w zespole.
Włoch rozegrał w trwającym sezonie łącznie 11 spotkań. W sześciu z nich udawało mu się zachowywać czyste konto.