Kamil Glik usłyszał wyrok za pobicie

fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Fakt

Kamil Glik został skazany za pobicie krakowskiego turysty na Mazurach. Sąd odwoławczy w Olsztynie utrzymał w mocy orzeczenie wydane wcześniej przez sąd w Giżycku - informuje „Fakt”.

Do nieprzyjemnego w skutkach zdarzenia pomiędzy reprezentantem Polski a Michałem B. doszło podczas wakacji w 2020 roku w turystycznej wsi Skorupki.

Przechadzający się wówczas turysta z Krakowa postanowił zrobić zdjęcie domku dla dzieci, znajdującego się na jednej z ogrodzonych posesji. Ten fakt dostrzegł doświadczony obrońca i bez chwili zastanowienia ruszył na mężczyznę, by następnie dwukrotnie uderzyć go w twarz, przewrócić oraz wyrwać mu telefon i wyrzucić go w pole.

Poszkodowany Michał B. nie zdawał sobie kompletnie sprawy z tego, że został zaatakowany przez Kamila Glika, co uświadomili mu policjanci przybyli na miejsce zdarzenia, i dlaczego doszło do takiej sytuacji.

Żona piłkarza zeznała, że jej mąż wypił tego dnia dwa piwa i zareagował nerwowo na kręcącego się w pobliżu posesji człowieka, ponieważ, odkąd stał się sławny, zaczął otrzymywać różnego rodzaju pogróżki. Stąd podjął samowolną interwencję, zasłaniając się samoobroną.

Są w Giżycku uznał jednak, że 34-latek przekroczył jej granice i skazał go na grzywnę w wysokości dziesięciu tysięcy złotych oraz pięć tysięcy złotych zadośćuczynienia poszkodowanemu. Obrońca Glika nie zgodził się z tym orzeczeniem, ale sąd odwoławczy w Olsztynie utrzymał w mocy wcześniejszy werdykt, który jest już prawomocny.

Adwokat turysty z Krakowa nie odczuwa żadnej satysfakcji z wymierzonej kary reprezentantowi Polski, ponieważ w jego opinii do całego procesu nie musiało dojść. Wystarczyło tylko, żeby Glik przeprosił zaatakowanego mężczyznę, czego nie zrobił.

- Do tego procesu nie powinno dojść, mojemu klientowi wystarczyłyby przeprosiny. Nawet nie wnosiliśmy o te pięć tysięcy, sąd sam uznał, że poszkodowanemu się należą - powiedział Marcin Szewczyk.

Środkowy obrońca dochodzi obecnie do pełni sił po nabawieniu się urazu uda w meczu ligowym przeciwko Ascoli (1:1) i powinien wkrótce wrócić do rywalizacji, by odzyskać dobrą formę przed startem Mistrzostw Świata w Katarze.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wieczysta Kraków rozbiła rywala. Znakomita seria trwa [WIDEO] Koniec sezonu dla ważnego zawodnika Górnika Zabrze [OFICJALNIE] 23-krotny mistrz kraju rusza po Dominika Marczuka. Reprezentant Polski zagra w Lidze Mistrzów?! Carlitos opuści Astanę. „To potencjalnie atrakcyjny gracz dla mojej drużyny” Gwiazda Premier League na szczycie listy życzeń Arsenalu Erik ten Hag obejmie giganta?! Trener Manchesteru United faworytem „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy