Kamil Grosicki przed dwoma laty po dekadzie zagranicznych wojaży zdecydował się na powrót do rodzimej Ekstraklasy. Raczej nikt nie spodziewał się, że 35-latek będzie prezentował się w niej tak dobrze.
Skrzydłowy, w którego CV znajdziemy Legię Warszawa, FC Sion, Sivasspor, Stade Rennes, Hull City czy West Bromwich Albion, minioną kampanię zakończył z 13 golami na koncie. Co więcej, odebrał za nią tytuł najlepszego zawodnika roku.
Popularny „Grosik” jest kluczową postacią zespołu, który przejawia spore ambicje.
Pogoń Szczecin ogłosiła przedłużenie kontraktu ze swoją doświadczoną gwiazdą do 2026 roku. Spotkał go jeszcze jeden zaszczyt, gdyż otrzymał opaskę kapitańską.
Autor 17 bramek dla reprezentacji Polski nie krył zadowolenia z takiego obrotu spraw. Na specjalnej konferencji prasowej przedstawił swoje cele na najbliższe lata. Jak przyznał, chciałby, zachowując wszelkie proporcje, podążyć ścieżką Lionela Messiego.
- To piękna chwila. Reprezentowałem wtedy na jednym z turniejów województwo zachodniopomorskie. Marzyłem, żeby grać na tym najwyższym szczeblu. Zaczynałem karierę w Pogoni od najmłodszych roczników, kiedyś starszym kolegom nosiłem piłki, a dziś jestem kapitanem klubu. To coś wspaniałego. Chcę tak zapisać swoją historię, by za kilkanaście lat kibice mówili, że Pogoń wraz z Kamilem Grosickim osiągnęła coś dużego - opowiadał 35-latek.
- Myślę, że przez ostatnie 2 lata moja forma była wznosząca. Teraz zrobię wszystko, aby była ona jeszcze lepsza. Myślę, że opaska kapitana da mi ku temu jeszcze więcej motywacji. Chciałbym pójść drogą Leo Messiego, który jako lider doprowadził Argentynę do Mistrzostwa Świata. Moje marzenie to poprowadzić Pogoń jako kapitan do Mistrzostwa Polski.
Kamil Grosicki swoją karierę rozpoczyna właśnie w zespole ze Szczecina. W 2007 roku jako młody talent odszedł do Legii Warszawa, w której nie zaistniał. Przełomem był dla niego pobyt w Jagiellonii Białystok.