Zdaniem Benedito, pozyskanie reprezentanta Turcji przez komisję zarządzającą klubem - sprawującą władzę w Barcelonie do momentu przeprowadzenia wyborów - było niewłaściwą decyzją, która wpłynie na klubowe finanse podczas jego pierwszego roku pracy, o ile zdobędzie stanowisko.
Planem 51-latka jest oddanie Turana z powrotem do Atlético, co będzie możliwe ze względu na klauzulę zawartą w umowie. Mówi ona o tym, że ewentualny nowy zarząd Barcelony będzie miał prawo do zwrócenia świeżo pozyskanego gracza, tracąc ostatecznie 3,4 miliona euro.
- Zarobią sześć milionów euro na sprzedaży Deulofeu do Evertonu, ale obarczą kolejny zarząd kosztami 34+7 (bonusy) za Ardę. To najpoważniejsza decyzja, jaką widziałem w procesie wyborczym - powiedział Benedito.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza odważna deklaracja z ust tego kandydata. Wcześniej stwierdził on bowiem, że jego priorytetem transferowym byłby Marco Verratti.