Karol Linetty od siedmiu lat występuje we Włoszech, w których zbudował sobie solidną markę. Najpierw pracował na nią w Sampdorii, gdzie trafił za ponad trzy miliony euro z Lecha Poznań.
W 2020 roku reprezentant Polski zamienił Genuę na Turyn, a dokładniej tamtejsze Torino.
28-latek bardzo szybko stał się ważną częścią zespołu ze Stadio Olimpico Grande Torino. Szczególnie do udanych zaliczy minioną kampanię. Na jej przestrzeni wystąpił 35-krotnie, kończąc rozgrywki na mocnej dziesiątej lokacie w tabeli.
Nie oznacza to, że przyszłość Linettego w drużynie Ivana Juricia jest pewna.
Problemem są zarobki pomocnika, który inkasuje półtora miliona euro w skali roku. Dla Torino to bardzo dużo.
Na Via Filadelfia myślą intensywnie o rozstaniu z Polakiem, zdając sobie sprawę, że to jedna z ostatnich szans na zarobek. Jego kontrakt wygasa przyszłego lata, a więc czasu pozostało naprawdę niewiele.
Torino zamierza się odpowiednio na to przygotować.
Tuttomercatoweb.com przekonuje, że turyńczycy rozpoczęli starania o angaż Adriena Tamèze z Hellasu Verona, który mógłby z miejsca zastąpić Karola Linettego.
28-letni pomocnik znad Wisły w trykocie „Granaty” uzbierał 83 spotkania.