Podopieczni Roberto Martíneza mają za sobą bardzo trudne wejście w mundial. W pierwszym meczu grupy F „Czerwone Diabły” skromnie pokonali Kanadę 1:0, choć to przeciwnik miał więcej dogodnych okazji do strzelenia gola. Na dodatek Thibaut Courtois wybronił rzut karny w pierwszej połowie.
W przeciwieństwie do poprzedniego turnieju w Rosji, bukmacherzy i eksperci nie umieszczają Belgów w ścisłym gronie faworytów do końcowego triumfu.
31-latek zdaje się podzielać zdanie specjalistów. Zawodnik Manchesteru City skwitował w rozmowie dla „The Guardian”, że jego reprezentacja jest już za stara, aby dokonać największej rzeczy w dziejach futbolu.
– Wygranie Mistrzostw Świata? Nie ma szans. Myślę, że szansa na ten wyczyn przytrafiła się nam w 2018 roku. Mamy dobry zespół, ale nieustannie się starzeje. Straciliśmy kilku kluczowych zawodników. Wchodzą nowi, równie uzdolnieni, ale nie jest to poziom piłkarzy sprzed czterech lat. Bardziej postrzegam nas jako outsiderów – obwieścił pomocnik.
Warto wspomnieć, że ponad połowa graczy wyjściowego składu z Kanadą była po „trzydziestce” - Thibaut Courtois (30), Jan Vertonghen (35), Toby Alderweireld (33), Axel Witsel (33), Kevin De Bruyne (31) i Eden Hazard (31).
Przed brązowymi medalistami MŚ 2018 czekają jeszcze pojedynki z Marokiem i Chorwacją. Przy zdobyciu kolejnego kompletu punktów zapewnią sobie awans do fazy pucharowej.