Kibice wygwizdali Grosickiego

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: WP SportoweFakty

Jak przyznał Chris Boden w rozmowie z WP SportoweFakty, kibice Burnley nie przyjęli zbyt miło Kamila Grosickiego przy okazji sobotniego meczu ligowego z Hull City.

Wszystko było spowodowane niedoszłymi przenosinami reprezentanta Polski na Turf Moor w trakcie letniego okienka. Losy transferu wahały się do jego ostatnich chwil. Koniec końców - po wielkim zamieszaniu - 28-latek pozostał na kolejne pół roku w Rennes.

- Kibice w Burnley doskonale pamiętają sprawy tego transferu i gwizdali na Grosickiego w trakcie meczu - powiedział Boden, który jest dziennikarzem „Burnley Express”.

Jak ocenił on występ Polaka? - Grosicki był największym zagrożeniem Hull, chociaż raz zagrał dobrze, a raz źle. Kulało zwłaszcza ostatnie podanie. Był jednak bezpośredni w swoim występie. (...) Można powiedzieć, że zaliczył asystę, ponieważ to po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkarz Burnley zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym - przyznał Boden.

Dla „Grosika” było to trzecie spotkanie w Premier League. 28-latek po raz pierwszy spędził na murawie pełne 90 minut.

Hull zremisowało sobotni mecz 1:1 i obecnie zajmuje 19. miejsce w tabeli Premier League z 21 punktami na koncie. W następnej kolejce „Tygrysy” zagrają z Leicester City.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „Pan to co najwyżej zarządza dojściem kota do kuwety”. Jarosław Królewski w gorącej dyskusji Wiadomość Lukasa Podolskiego do kibiców Górnika Zabrze Wisła Kraków ze zmianą w składzie tuż przed meczem z GKS-em Katowice Koniec sezonu w Bundeslidze. Znamy wszystkie rozstrzygnięcia OFICJALNIE: Roberto De Zerbi odchodzi z Brighton & Hove Albion Jakub Kamiński z udanym finiszem sezonu w Bundeslidze. Efektowny rajd [WIDEO] To kandydat na nowego trenera Znicza Pruszków

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy