Reprezentant Polski ma za sobą przeciętny sezon w barwach Anderlechtu i
niewykluczone, że po dobrych występach na Mistrzostwach Świata zdecyduje
się na zmianę otoczenia i spróbowanie sił w mocniejszej lidze.
Według dziennikarzy „Corriere dello Sport”, Łukasz Teodorczyk znalazł się w kręgu zainteresowań Bologna FC. Klub z Włoch jest ponoć gotowy wyłożyć na jego pozyskanie nawet dwanaśćie milionów euro.
27-letni zawodnik nie jest jednak jedynym potencjalnym celem transferowym zespołu ze Stadio Renato Dall'Ara, który przygotował dość bogatą listę kandydatów, którzy mogą wzmocnić ich drużynę na pozycji środkowego napastnika przed rozpoczęciem nadchodzących rozgrywek.
Poza byłym graczem Lecha Poznań czy Dynama Kijów umieszczeni na niej zostali także tacy piłkarze jak Roberto Inglese (Napoli), Alfreð Finnbogason (Augsburg), Manolo Gabbiadini (Southampton), Leonardo Pavoletti (Cagliari), Kevin Lasagna (Udinese), Jonathan Calleri (Deportivo Maldonado) i Gianluca Lapadula (Genoa).
Obecnie dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego uważają, że celem numer jeden przedstawicieli „Rossoblu” jest Alfreð Finnbogason. Reprezentant Islandii ma za sobą bardzo dobry sezon w Bundeslidze i zdążył już w kapitalnym stylu zadebiutować na Mistrzostwach Świata w meczu przeciwko Argentynie (1:1), w którym zdobył gola dla swojego zespołu.