Priorytetem Antonio Conte na zbliżające się okno transferowe jest pozyskanie lewego obrońcy z najwyższej półki. Włoch zarzucił sieci na zawodnika Juventusu, Alexa Sandro, który uchodzi obecnie za jednego z najlepszych w swoim fachu. Chelsea ma po swojej stronie atut finansowy i ostatnio proponowała 60 milionów euro za Brazylijczyka. Oferta następnie została podwyższona do 70 milionów, lecz wizja rekordowego zarobku na defensorze nie satysfakcjonuje „Starej Damy”.
Mistrzowie Włoch konsekwentnie kontynuują swoją politykę transferową polegającą na niesprzedawaniu największych gwiazd, dopóki te same nie poproszą o odejście. Takiej woli do tej pory nie wyraził Sandro, który dobrze czuje się w Turynie. „Bianconeri” zdają sobie przy tym sprawę, że nawet jeśli przyjęliby ostatnią ofertę, to trudno byłoby znaleźć odpowiedniego następcę dla piłkarza. To jednak może im ułatwić... Chelsea.
„The Blues” chcą przekonać Włochów do sprzedaży włączając w ofertę kartę zawodniczą któregoś ze swoich graczy. „Calcio Mercato” informuje, że miałby to być César Azpilicueta. Juventus miałby skorzystać na tej operacji, ponieważ wciąż otrzymałby sporą gotówkę i nie musiałby się martwić o sprowadzenie następcy 26-latka. Na ten moment nie wiadomo, jak na propozycję zareagują turyńczycy.
Hiszpan trafił do Chelsea w 2012 roku z Marsylii. Zaletą 27-latka jest jego duża wszechstronność - może występować na każdej pozycji w defensywie. W obecnym sezonie wystąpił łącznie w 47 spotkaniach, w tym wszystkich ligowych. Na listę strzelców wpisał się dwukrotnie, zaliczył także siedem asyst.