Anglik nabawił się wspomnianego urazu w pierwszym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów, przez co nie wystąpił w ostatnim ligowym meczu "Czerwonych Diabłów", by oszczędzać się przed rewanżem, w którym pojawił się na boisku tylko dzięki środkom przeciwbólowym.
Chociaż Rooney na Allianz Arena rozegrał pełne 90 minut, jego palec wciąż jest w nienajlepszej formie. Właśnie dlatego, według najnowszych informacji napływających z Anglii, dla 28-latka może oznaczać to koniec sezonu.
Wszystko za sprawą decyzji samego napastnika, który nie chce narażać swojego zdrowia przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata. Anglik doskonale pamięta sytuację, jaka miała miejsce cztery lata temu, gdy w meczu ćwierćfinałowym LM w 2010 roku, w którym Manchester United również zmierzył się z Bayernem, nabawił się kontuzji kostki. Wówczas nie zdecydował się jednak na odpoczynek od gry, a kibice reprezentacji narodowej wypominali mu później nieodpowiedzialność.
Jeśli powyższe doniesienia okażą się prawdziwe, będzie to bardzo zła wiadomość dla szkoleniowca drużyny z Old Trafford - Davida Moyesa. Szkot, który do ostatniej kolejki będzie walczył o uratowanie fatalnego sezonu, zdaje sobie sprawę, że bez najlepszego piłkarza zespołu to zadanie będzie niesamowicie trudne.