Taką nowiną podzielił się sam reprezentant Niemiec w rozmowie z Víctorem Navarro, dziennikarzem COPE, podczas wielkiej gali Mundo Deportivo, w której został wybrany najlepszym golkiperem poprzedniego roku.
– Mogę być gotowy w ciągu następnych dwóch tygodni. Mam dobrze przeczucia – wyznał pokrótce 31-latek.
Jeśli wierzyć deklaracji wychowanka Borussii Mönchengladbach, Xavi musi zacisnąć zęby bez lidera między słupkami przez następne cztery spotkania – kolejno z Athletikiem Club, Villarrealem, Osasuną oraz Deportivo Alavés.
Co najważniejsze, powinien pojawić się na dwumecz 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na drodze w fazie pucharowej stanie SSC Napoli. Pierwsze 90 minut zostanie rozegrane na Stadio Diego Armando Maradona 21 lutego.
Absencja zdobywcy Pucharu Europy z sezonu 2014/2015 trwa nieprzerwanie od połowy listopada, odkąd nabawił się urazu pleców podczas przerwy na reprezentacje.
W roli zastępcy jak najlepiej stara się wykazywać rezerwowy Iñaki Peña, lecz zachował tylko dwa czyste konta w 13 występach, pozwalając na stratę 22 bramek.
Dla porównania, Ter Stegen wyciągał futbolówkę z własnej siatki średnio 0,88 razy na mecz, a w ośmiu przypadkach schodził z murawy niepokonany.
Barça potrzebuje stabilności w linii obrony w kontekście walki o „potrójną koronę”. W LaLidze strata do prowadzącej Girony wynosi osiem punktów, ale ma w zapasie zaległe spotkanie.
Drobniejsze lub cięższe urazy z obrońców leczą jeszcze Marcos Alonso, Andreas Christensen, João Cancelo oraz Iñigo Martínez.