Według fragmentów książki Guillema Balague, stosunki pomiędzy "CR7" a obecnym menedżerem Chelsea były bardzo napięte, zwłaszcza w końcowej fazie rządów "Mou" w Madrycie.
Podczas ćwierćfinału Pucharu Króla w styczniu 2013 roku ówczesny szkoleniowiec "Królewskich" kilkukrotnie zwrócił uwagę reprezentantowi Portugalii, by ten wrócił się i pomógł swoim kolegom w defensywie. Mourinho miał też za złe największej gwieździe zespołu, że pośpieszył wykonywanie rzutu z autu, przez co Mesut Özil stracił piłkę i doprowadził do stworzenie przez Valencie okazji bramkowej i wyrównania stanu meczu.
Po zakończeniu spotkania "The Special One" skrytykował Cristiano za niezastosowanie się do jego poleceń. Napastnik wybuchł gniewem i odpowiedział trenerowi: "Po tym wszystkim, co zrobiłem dla ciebie, ty tak mnie traktujesz? Jak śmiesz tak do mnie mówić!". Po tych słowach w szatni zapanowała głucha cisza, a Mourinho, chcąc uspokoić sytuację, złagodził swoje uwagi. "Mówiłem to do całego zespołu, ponieważ cały zespół potrzebował cię z tyłu".
Rozmowa pomiędzy trenerem a zawodnikiem nieco się uspokoiła, lecz na koniec Ronaldo ponownie wybuchł gniewem i zaatakował swojego rodaka. "Wiesz, wielu tutaj myśli podobnie jak ja, ale nie mają jaj, by to powiedzieć". Inne źródła twierdzą, że "CR7" został powstrzymany przez swoich kolegów z drużyny przed użyciem siły wobec Mourinho.