Młodzieżowy reprezentant Polski należy do wyróżniających się zawodników występujących na pozycji prawego obrońcy w naszej Ekstraklasie. Z tego też powodu jego gra jest stale monitorowana przez wysłanników zagranicznych zespołów, którzy co jakiś czas przymierzają się do złożenia konkretnej oferty Lechowi Poznań za 21-letniego zawodnika.
Wiele na to wskazuje, że utalentowany defensor nie opuści w nadchodzącym zimowym okienku transferowym szeregów „Kolejorza”, ponieważ będzie musiał poddać się operacji kolana, która jest spowodowana urazem odniesionym w trakcie spotkania z Piastem Gliwice (3:0).
Ekipa z województwa wielkopolskiego wstrzymywała się dość długo z wystosowaniem oficjalnego komunikatu na temat stanu zdrowia swojego piłkarza, ale teraz już wiemy, że Gumny będzie musiał pauzować przynajmniej kilka miesięcy po zabiegu, który ma przejść na początku grudnia.
- Robert jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, więc od początku chcieliśmy jak najdokładniejszej diagnozy. Stąd nie podawaliśmy szczegółowych informacji o jego stanie zdrowia. Zdecydowaliśmy się na wizyty w renomowanych ośrodkach w Rzymie oraz Zurychu, żeby ostateczna diagnoza była jak najbardziej klarowna i nie pozostawiała wątpliwości - powiedział Krzysztof Pawlaczyk, kierownik sztabu medycznego w klubie.
Szczegółowe badania wykazały konieczność dokonania plastyki chrząstki, czyli uzupełnienia w niej ubytków związanych z odniesionym urazem, która zostanie przeprowadzona przez profesora Tomasz Piontka z poznańskiej kliniki Rehasport.
Gumny rozegrał osiemnaście spotkań w trwających sezonie w barwach Lecha i zaliczył w nich jedną asystę.
Jego długa przerwa oznacza, że nie pomoże on reprezentacji Polski U-21 w kolejnych meczach eliminacyjnych młodzieżowych Mistrzostw Europy i być może wypadnie z kręgu zainteresowań Jerzego Brzęczka w kontekście Euro 2020.