Lech Poznań nie zdecydował się na przedłużenie wygasającego kontraktu z holenderskim zawodnikiem i ten wraz z początkiem lipca wylądował na piłkarskim bezrobociu.
28-latek mógł odpowiednio wcześnie przygotować się do takiego scenariusza, ale mimo to nie udało mu się w stosunkowo szybko znaleźć nowego pracodawcy, w którym mógłby rozpocząć normalne przygotowania do rozpoczętych już rozgrywek.
Upływający czas stawiał Mickeya van der Harta w coraz trudniejszym położeniu, co skłoniło go w ostatecznym rozrachunku do zaakceptowania propozycji nadesłanej przez beniaminka Eredivisie - FC Emmen.
Były gracz Ajaksu Amsterdam, Go Ahead Eagles i PEC Zwolle związał się z holenderską drużyną rocznym kontraktem i w najbliższym czasie będzie rywalizował o miejsce w składzie z Erikiem Oelschlägelem, w obliczu kontuzji odniesionej przez dotychczasowy numer dwa - Kyana van Dorpa.
28-letni zawodnik reprezentował barwy Lecha Poznań od lipca 2019 roku.
Łącznie wystąpił on w 73 spotkaniach „Kolejorza”, zachowując w nich 32 czyste konta, co przełożyło się na wywalczenie mistrza Polski w ubiegłym sezonie.
FC Emmen zajmuje, po rozegraniu czterech kolejek, dziewiąte miejsce w tabeli Eredivisie z dorobkiem czterech punktów.