Lech Poznań przeprowadził trzeci zimowy transfer. Antonio Milić piłkarzem „Kolejorza” [OFICJALNIE]

fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Źródło: Lech Poznań

Antonio Milić został zawodnikiem Lecha Poznań.

W sobotę „Kolejorz” potwierdził pozyskanie Bartosza Salamona. Dzisiaj jego szeregi zasilił kolejny środkowy obrońca. 26-letni Milić związał się z poznańskim klubem kontraktem ważnym do 30 czerwca 2023 roku z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Trzykrotny reprezentant Chorwacji wychował się w Hajduku Split, z którego na początku 2015 roku trafił do KV Oostende. Piłkarzem Anderlechtu został w 2018. Od tamtej pory rozegrał w jego koszulce 25 spotkań.

Cały poprzedni sezon mierzący 190 centymetrów wzrostu defensor spędził na wypożyczeniu w Rayo Vallecano. W jego trakcie zanotował 18 występów w drugiej lidze hiszpańskiej i dwa w Pucharze Króla. Po powrocie do Belgii nie pojawił się na murawie ani razu.

- W mojej dotychczasowej karierze występowałem na trzech różnych pozycjach w linii defensywy, jednak tą wiodącą w moim przypadku jest środek obrony i tam najbardziej lubię grać. Gdyby jednak klub potrzebował, abym biegał na lewej stronie, też nie będzie z tym problemu. Lubię, kiedy zespół, w którym jestem chce grać w piłkę i dominować na boisku. Dlatego zdecydowałem się na transfer do Lecha, bo słyszałem, że jest drużyną, która właśnie taki styl preferuje - powiedział Milić.

To trzeci zimowy transfer Lecha. Oprócz wspomnianego Salamona jego szeregi zasilił również Jesper Karlström.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje OFICJALNIE: Real Madryt mistrzem Hiszpanii w sezonie 2023/2024. FC Barcelona „pomogła” Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy