Skauci Panathinaikosu upatrzyli napastnika z Poznania już przed obecnym sezonem, lecz mimo chęci Greków na podjęcie negocjacji, do transferu nie doszło. W Atenach nie zapomniano jednak o reprezentancie Finlandii, który według tamtejszych źródeł zajmuje wysokie miejsce na liście życzeń klubu.
Kontrakt 28-latka, który jest jednym z liderów "Kolejorza", wygasa wraz z końcem bieżącego roku kalendarzowego, a biorąc pod uwagę sygnały płynące od zawodnika, jakoby chciał spróbować swoich sił w silniejszej lidze, "Koniczynki" mają duże szanse na odniesienie sukcesu. Tym bardziej że przy Bułgarskiej nie zamierzają czekać zbyt długo na obrót spraw.
Władze Lecha chcą bowiem jak najszybszej deklaracji Hämäläinena. Albo zgodzi się na przedłużenie kontraktu albo zostanie sprzedany, choć za pewne nie za takie pieniądze, jakich by oczekiwano w innej sytuacji. Póki co piłkarz zwleka z decyzją, ale perspektywa wyższych zarobków w Grecji może rozwiać jego wątpliwości.