Legia Warszawa pozyskała tego lata Joela Abu Hannę oraz Maika Nawrockiego. Działacze poszukiwali jednak jeszcze jednego środkowego defensora, który mógłby wzmocnić rywalizację w zespole.
W ostatnich tygodniach w kontekście zespołu mistrzów Polski przewinęły się różne kandydatury. Brazylijskie media informowały na przykład o temacie byłego defensora między innymi Lazio, Wallace'a.
Okazuje się jednak, że działacze stołecznego klubu sięgną po przebywającego w Warszawie od piątku Lindsaya Rose'a.
Jeszcze w niedzielę greckie media twierdziły, że strony nie doszły do konsensusu i kluczowe będą najbliższe godziny. Wydaje się jednak, że piłkarz będzie grał w kolejnym sezonie w barwach Legii.
Tak przynajmniej twierdzi portal „Legia.net”. Jego zdaniem piłkarz ustalił warunki kontraktu, który będzie ważny do 30 czerwca 2024 roku. Ponadto znajdzie się w nim opcja przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
Reprezentant Mauritiusu wkrótce przejdzie szczegółowe testy medyczne. Po nich powinien złożyć podpis pod umową. Szczegóły samej transakcji nie są znane.
Urodzony w Rennes zawodnik od lipca 2019 roku występuje w barwach Arisu Saloniki. W niedawno zakończonym sezonie rozegrał 39 spotkań. W tym czasie strzelił dwie bramki.