Zgodnie z doniesieniami „Faktu” Legia Warszawa jest na sprzedaż i Dariusz Mioduski szuka na nią chętnego. Mało tego - ostatnio prowadził już rozmowy z zagraniczną firmą działającą na polskim rynku. Dziennik nie zdradził jej nazwy, ale jego zdaniem sprawa była zaawansowana. Finalnie nic z tego nie wyszło ze względu na warunki oczekiwane przez obecnego właściciela Legii.
Mioduski dalej szuka nabywcy, choć bez zmiany oczekiwań prawdopodobnie się nie obędzie. Na niższą wycenę Legii może wpływać zarówno ostatni sezon w jej wykonaniu, jak i konflikt prezesa klubu z najbardziej zagorzałymi kibicami zespołu.
58-letni Mioduski wszedł do rady nadzorczej Legii w 2012 roku. Na początku 2014 został jej współwłaścicielem, a w 2017 odkupił udziały od Bogusława Leśnodorskiego i Macieja Wandzla, stając się samodzielnym właścicielem. Od momentu tego przejęcia Legia sięgnęła po cztery mistrzostwa Polski.
Sezon 2021/2022 był w wykonaniu warszawskiej drużyny fatalny. Legia długo znajdowała się w strefie spadkowej. Do klubu wrócił Aleksandar Vuković i ostatecznie pod jego wodzą zespół zameldował się na finiszu rozgrywek na dziesiątej lokacie.
Niedawno nowym trenerem Legii został Kosta Runjaić. Aktualnie drużyna przygotowuje się do kolejnego sezonu w Austrii.