Dotarliśmy do szczegółów propozycji złożonej przez mistrza Polski. Propozycji, do której Dinamo miało ustosunkować się do godziny 23:59 w czwartek.
Według dziennika „Gazeta Sporturilor”, Legia zaoferowała za świeżo upieczonego reprezentanta Rumunii 350 tysięcy euro płatne w dwóch ratach. Pierwsza transza miałaby zostać wpłacona do 30 czerwca i wyniosłaby 225 tysięcy euro. Drugą część w wysokości 125 tysięcy Legia uiściłaby do 31 stycznia 2022. Gdyby udało się stołecznemu zespołowi awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów lub Ligi Europy, to druga rata znalazłaby się na koncie Dinama do dnia 30 września tego roku.
Propozycja warszawiaków przewiduje ponoć 50 tysięcy euro bonusów, jeżeli obroniliby oni tytuł mistrzowski, a sam zawodnik wystąpiłby przynajmniej w połowie możliwych spotkań.
Rumuńscy informatorzy naszego serwisu zauważają jednak dwie przeszkody, które mogą uniemożliwić przenosiny Sorescu do Legii. Po pierwsze, w bukareszteńskim klubie panuje ogromny chaos organizacyjny i nie wiadomo kto tak naprawdę taką transakcją ma się zająć. Jak podaje „Gazeta Sporturilor”, pewne osoby w Dinamie przerzucają się tylko odpowiedzialnością. Z kolei portal „Prosport” wątpi czy pogrążony w długach rumuński klub będzie czekał tak długo na całą płatność.
- Dinamo ma pewne problemy finansowe i Sorescu jest jedynym zawodnikiem o dużej wartości rynkowej w tym momencie – przekonuje Cristian Soitu z serwisu Spotmedia.ro”. – Klub będzie jednak chciał zarobić tak dużo jak tylko będzie w stanie. Jednak słyszy się, że piłkarz chce opuścić Dinamo i rozważa przenosiny do polskiej ligi.
Soitu nie ma przy tym wątpliwości, że Legia obrała sobie za cel właściwego zawodnika. – To najlepszy piłkarz Dinama. Wspaniała osobowość, zawodnik stworzony do gry zespołowej – uważa rumuński dziennikarz.
Z kolei Andrei Craitoiu z „Gazety Sporturilor” nie jest takim optymistą co do transferu do Polski. Uważa, że Sorescu mogącym występować na prawej obronie jak i na skrzydle interesuje się również pewien rosyjski zespół. Niemniej jednak sam zawodnik chciałby odejść z Dinama i miał nawet przypomnieć działaczom, że okazał wierność klubowym barwom nawet wtedy, gdy sytuacja w stołecznej drużynie była jeszcze gorsza niż obecnie.
Inny współpracownik naszego serwisu, z portalu „Prosport”, ale nieujawniający swojej tożsamości uważa, że Rumuni będą chcieli podbić cenę. Niemniej zachęca Legię do transferu. – Słyszeliśmy o ofercie rzędu 400 tysięcy euro, lecz Dinamo może chcieć około miliona – twierdzi nasz korespondent. – To bardzo dobry zawodnik, nie będzie miał problemów z adaptacją. Piłkarz o profilu podobnym do Sergiu Hanki.
Rumuńskie media przewidują, że zdobywcę siedmiu goli w 37 meczach Dinama w ostatnim sezonie mogą przekonać prognozowane zarobki. Jak podaje wspomniany „Prosport”, Sorescu mógłby liczyć w Legii na pensję w wysokości 22 tysięcy euro miesięcznie. W rumuńskiej ekstraklasie najlepiej opłacany zawodnik – Alexandru Chipciu z CFR Cluj zarabia 20 tysięcy euro w skali miesiąca.
PAWEŁ KIEŁBUS