Gwinejczyk urodzony w Hiszpanii do Polski przybył już w styczniu 2016 roku. Wtedy dołączył do Górnika Zabrze, skąd trafił do Wisły Płock. Latem 2018 roku na jego zatrudnienie zdecydowała się Legia Warszawa.
Przy Łazienkowskiej środkowy napastnik momentami odgrywał istotną rolę, a poprzedni sezon skończył z 10 trafieniami w 23 występach na poziomie Ekstraklasy. W trwającej kampanii nie wyglądało to już tak dobrze, a kiedy zawodnik oświadczył, że na koniec kariery chciałby móc podpisać lukratywny kontrakt, „Wojskowi” nie zamierzali stawać mu na drodze.
José Kanté miał trafić do Chin, ale finalnie nic z tego nie wyszło. Mimo wszystko współpraca z mistrzem Polski została zakończona. 30-katek długo nie będzie jednak pozostawał na bezrobociu.
Według Włodarczyka atakujący wkrótce zasili barwy Kajratu Ałmaty. Tym samym będzie nowym kolegą klubowym Jacka Góralskiego.
Najbardziej znanym piłkarzem w kadrze mistrza Kazachstanu jest w tej chwili związany przez lata z w CSKA Moskwa Vágner Love.
Kanté w samej Ekstraklasie strzelił łącznie 31 goli, do których dorzucił 9 ostatnich podań.