„Trójkolorowi” pokonali po niezwykle emocjonującym pojedynku „La Furia Roja” i w ten sposób przeszli do historii jako drugi zwycięzca powołanej nie tak dawno do życia Ligi Narodów.
Początkowo bliżsi sięgnięcia po końcowy triumf byli podopieczni Luisa Enrique, którzy wyszli na prowadzenie po trafieniu zanotowanym przez Mikela Oyarzabala w 64. minucie chwilę po kapitalnej sytuacji niewykorzystanej przez Francuzów.
Ci byli wyraźnie poirytowani zaistniałą sytuacją i odpowiedzieli Hiszpanom w najlepszym możliwy sposób w postaci zdobycia bramki wyrównującej tuż po wznowieniu gry z środka pola po wyśmienitym uderzeniu Karima Benzemy.
Wybrańcy Didiera Deschampsa zwietrzyli wówczas swoją szansę na odniesienie zwycięstwa w regulaminowym czasie gry i w 80. minucie przeprowadzili zabójcza akcję, którą na gola zamienił Kylian Mbappé po wykorzystaniu podania Theo Hernándeza.
Rywale Francuzów domagali się anulowania tego trafienia, ponieważ byli święcie przekonani o tym, że snajper Paris Saint-Germain znajdował się na pozycji spalonej.
Powtórki potwierdziły przypuszczenia zawodników z Półwyspu Iberyjskiego, ale niestety dla nich obowiązującej przepisy mówią jasno, że jeżeli w takiej sytuacji gracz broniący podejmie się interwencji, która zakończy się jego kontaktem z piłką nieprzynoszącym spodziewanego rezultatu w postaci przerwania akcji, to ta jest kontynuowana.
A w tym wypadku futbolówkę wślizgiem starał się zatrzymać Eric García, który nie zmienił jej kierunku na tyle, aby Mbappé nie stanął oko w oko z Unaiem Simónem.
Wcześniej w meczu o trzecie miejsce zwycięsko z potyczki Włochów z Belgami wyszli gospodarze turnieju finałowego i zarazem aktualni mistrzowie Europy, który pokonali „Czerwone Diabły” (2:1) po golach strzelonych przez Nicolò Barellę i Domenico Berardiego. Honorowym trafieniem dla ich przeciwników popisał się natomiast utalentowany Charles De Ketelaere.
FINAŁ LIGI NARODÓW
HISZPANIA - FRANCJA 1:2
Karim Benzema (66'), Kylian Mbappé (80') - Mikel Oyarzabal (64')
Mecz o 3 miejsce
WŁOCHY - BELGIA 2:1
Nicolò Barella (46'), Domenico Berardi (65' k.)- Charles De Ketelaere (86')