Jeszcze rano pojawiały się doniesienia, iż jest to dzień, w którym „Duma Katalonii” może wydać komunikat odnośnie przedłużenia współpracy ze swoim kapitanem. Oświadczenie nadeszło, ale nie takie, jakiego się wszyscy spodziewali.
Klub ostatecznie nie był w stanie spełnić wymogów narzuconych przez władze LaLigi i uznał, że dalsza walka nie ma sensu. W efekcie zdobywca Pucharu Hiszpanii ogłosił, iż żegna się z Lionelem Messim.
Wielu kibiców do teraz niedowierza, że nie udało się zatrzymać „Atomowej Pchły”, ale jak to zwykle bywa, życie musi toczyć się dalej, nawet jeśli nie jest to łatwa sytuacja tak dla pracodawcy, jak i pracownika.
34-latek od pierwszego lipca jest bezrobotny i to fakt. Gdy jednak „Blaugrana” pożegnała już zawodnika, inne ekipy mogą bez żadnych wyrzutów składać mu propozycje.
Z tego korzysta Paris Saint-Germain, które, jak podaje Fernando Campos, powołując się na własne źródło, rozpoczyna rozmowy w sprawie zatrudnienia sześciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki.
Nie tak dawno do mediów społecznościowych trafiło zdjęcie, a widzimy na nim nie tylko Messiego, ale i kilku graczy paryżan, w tym Neymara, wielkiego przyjaciela Argentyńczyka. Dziennikarz DAZN uważa, że to właśnie Brazylijczyk odegrał kluczową rolę w całej sprawie.
Negocjacje trwają, zatem trudno wyrokować o ich finale. Jeśli MVP Copa América 2021 przybędzie na Parc des Princes, będziemy mogli mówić o prawdziwym szaleństwie transferowym wicemistrza Francji.
Jak dotąd kierunek ten obrali Achraf Hakimi, Gianluigi Donnarumma, Georginio Wijnaldum i Sergio Ramos. Ten ostatni przyznał wprost, że z chęcią zagrałby w jednej drużynie z Messim. Być może będzie miał ku temu okazję.
Kapitan „Albicelestes” strzelił w koszulce Barcelony 672 gole i zanotował 305 asyst. W obu klasyfikacjach nie ma sobie równych.