Przyszłość Kolumbijczyka od dłuższego czasu stoi pod sporym znakiem zapytania. Pomocnik już zeszłego lata był łączony z transferem, jednak zdecydował się zostać w Madrycie i walczyć o miejsce w składzie. Mimo to jest niezadowolony z czasu spędzanego na boisku i rozpoczął już poszukiwanie nowego pracodawcy. Świadomy sytuacji Zinedine Zidane miał też poprosić klub o sprowadzenie odpowiedniego następcy.
Faworytami do sprowadzenia gwiazdy Mundialu w 2014 roku były do tej pory angielskie kluby. „Królewscy” chcieli nawet zaoferować Jamesa Chelsea w ramach wymiany za Edena Hazarda. „The Blues” nie są zainteresowani takim ruchem, a tymczasem na prowadzenie wychodzi Liverpool. Władze klubu z Anfield są pewne, że może im się udać wyprzedzić latem konkurencję, choć transfer jest zależny od udziału zespołu w przyszłorocznej Lidze Mistrzów.
25-latek jest gotowy na wyprowadzkę z Santiago Bernabeu, ale jego priorytetem jest gra w Champions League. „The Reds” wciąż walczą o udział w tych rozgrywkach - aktualnie zajmują czwarte miejsce z czterema punktami przewagi nad Manchesterem United. „Czerwone Diabły” rozegrały jednak o dwa spotkania mniej.