Reprezentant Senegalu jest niewątpliwie najjaśniejszą postacią w szeregach „The Reds”. Ofensywny zawodnik zdobył 15 goli oraz zanotował 11 asyst w ostatnich 31 występach w barwach ekipy z Anfield i w znaczącym stopniu przyczynił się do tego, że Liverpool na obecnym etapie rozgrywek Premier League jest niepokonany.
Wiele jednak na to wskazuje, że Jürgen Klopp będzie musiał w najbliższym czasie radzić sobie bez gwiazdora, ponieważ ten nabawił się urazu ścięgna udowego w pierwszej połowie starcia z Wolverhampton i musiał przedwcześnie zakończyć swój udział w tym pojedynku.
Niemiecki szkoleniowiec potwierdził fakt doznania wspomnianej kontuzji przez 27-letniego zawodnika, ale na obecną chwilę nie wie, jak długo będzie musiał pauzować.
- Nie wiemy dokładnie jak poważny jest jego uraz. Chodzi o mięsień. Sadio poczuł coś w ścięgnie udowym. Oczywiście będziemy teraz czekać na wyniki badań i diagnozę - powiedział menedżer angielskiej drużyny.
Wiele na to wskazuje, że Sadio Mané opuścił ostatnie dwa styczniowe mecze swojego zespołu przeciwko Shrewsbury w Pucharze Anglii oraz zaległe spotkanie z West Hamem United w Premier League.
Sztab medyczny Liverpoolu z pewnością będzie się starał zrobić wszystko, co w jego mocy, aby Senegalczyk wrócił do pełni sił przed pierwszym starciem z Atlético Madryt (18 lutego) w Lidze Mistrzów.