Przedstawiciele ekipy z Parc des Princes wytypowali reprezentanta Francji na głównego faworyta do zastąpienia odchodzącego Thiago Silvy i wyrazili głęboką nadzieję na to, że 24-letni zawodnik po niezbyt udanym debiutanckim sezonie w drużynie „Bawarczyków” skorzysta z szybkiej możliwości zmiany otoczenia.
Zainteresowania zawarciem takiej transakcji nie przejawia jednak obecny pracodawca Lucasa Hernándeza, co przekazał już na łamach mediów dyrektor sportowy zespołu z Monachium, który był w dużej mierze odpowiedzialny za transfer środkowego obrońcy z Atlético Madryt za rekordową kwotę opiewającą na 80 milionów euro.
Serwis „FussballTransfers” przekonuje jednak, że PSG wierzy w zmianę nastawienia Bayernu po tym, jak w zeszłym tygodniu odbyło bardzo optymistyczne rozmowy z osobami reprezentującymi interesy defensora.
Sam 24-latek miał także wyrazić poważne zainteresowanie możliwością kontynuowania kariery w Paris Saint-Germain i dlatego wspomniane źródło uważa, że zwrócił się do władz „Bawarczyków” o uzyskanie pozwolenia na letnią przeprowadzkę do Ligue 1.
Ekipa z Monachium jest skłonna ponoć dać Francuzowi jednak „zielone światło” na opuszczenie zespołu, ale tylko pod warunkiem, że odzyska całą sumę zainwestowaną w jego sprowadzenie przed startem kończącego się sezonu.
Drużyna z Parc des Princes zapewne w normalnych warunkach nie miałaby większego problemu z wyłożeniem wspomnianej wyżej sumy, ale wobec kryzysu finansowego wywołanego przez koronawirusa musi liczyć się z wydaniem każdego euro na sprowadzenie lub podpisanie nowej umowy z dowolnym piłkarzem.