Luke Shaw o idolu z dzieciństwa: Jeździłem na jego mecze

fot. Anton_Ivanov / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Metro

Luke Shaw, piłkarz Manchesteru United, przyznał, że w trakcie swojej kariery wzoruje się na Ashleyu Cole’u.

Były lewy obrońca takich klubów jak Arsenal, Chelsea czy AS Roma, imponował boiskowymi umiejętnościami, dzięki którymi postrzegano go jako jednego z najlepszych fachowców na swojej pozycji.

Anglik już w 2006 roku zagrał w swoim pierwszym finale Ligi Mistrzów, ale żeby zdobyć puchar, musiał poczekać sześć lat. Dokonał tego jako zawodnik „The Blues”.

Cole przez trzynaście lat z rzędu był powoływany do kadry „Synów Albionu” i rozegrał w tym czasie 107 spotkań. Karierę zakończył w 2019 roku.

Z racji choćby 384 występów w samej Premier League, którą wygrał dwa razy, mógł być idolem dla wielu osób zaczynających swoje zmagania z piłką. Jedną z nich był Luke Shaw.

– Gdy dorastałem, uwielbiałem Ashleya Cole’a. Gdybym jednak powiedział, że chcę z nim grać w jednym zespole, to w rzeczywistości bym nie grał! Podziwiałem go za to, że przez wiele lat był postrzegany jako jeden z najlepszych lewych obrońców na świecie – stwierdził.

– Rzecz jasna, grał dla Anglii i jeździłem na jego mecze w Chelsea. Byłem nieco młodszy i śledziłem jego występy, ponieważ także grałem na pozycji lewego obrońcy i chciałem być taki jak on. Jeśli robię coś na tym samym poziomie, to wiem, że jestem w tym dobry – wyznał.

Piłkarz Manchesteru United przy okazji zdradził, że poza Cole’em chciałby móc występować jeszcze z Davidem Beckhamem, legendą „Czerwonych Diabłów”.

26-latek w ostatnim czasie zdołał poradzić się z problemami zdrowotnymi i jest jednym z ważniejszych graczy w zespole z Old Trafford. Jego dorobek z trwającego sezonu to 14 występów i dwie asysty.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dwóch piłkarzy odchodzi z Bayernu Monachium [OFICJALNIE] Mocna wiadomość Bartosza Salamona do kibiców Lecha Poznań Deportivo La Coruña świętuje, ale na spokojnie [OFICJALNIE] Wymowna reakcja kibiców Lecha Poznań na porażkę Rafał Gikiewicz bez ogródek: Jest nam wstyd „To nie przejdzie”. Niespodziewana reakcja kibiców Legii Warszawa po zwycięstwie z Lechem Poznań Mecz Lech Poznań - Legia Warszawa przerwany! [AKTUALIZACJA]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy